Franciszek „nie zachowuje się” i „nie przemawia jak papież” – abp Vigano

Abp Carlo Maria Viganò rozróżnia Deep StateDeep Church, czyli grupy interesów ukryte za kulisami oficjalnych rządów kościelnych i państwowych. Motu proprio Traditionis custodes, abp Vigano nazywa „tyrańskim” . Odrażająca jest dwulicowość i szyderczy ton dokumentu, zachęcający biskupów strażników Tradycji do blokowania Tradycji w jej najświętszym akcie modlitwy, Mszy świętej.

Arcybiskup pisze o „podwójnej roli Franciszka jako papieża i likwidatora Kościoła katolickiego”, budującego nowy porządek światowy NWO, krytykuje papieża głoszącego inkluzywność a z drugiej  uderza w Tradycję Kościoła. Zarzuca papieżowi współpracującemu i zapraszającemu do Rzymu aktywistów pro-aborcyjnych, przywódców politycznych i przedstawicieli globalizmu a z drugiej centralizującemu władzę w zakresie wyrażania zgody na odprawianie Mszy łacińskiej w najmniejszej wsi świata.

Zdaniem Arcybiskupa Franciszek „nie zachowuje się” i „nie przemawia jak papież”, jego „stała akcja, zorganizowana i zaplanowana w duchu diametralnie sprzecznym z samą istotą papiestwa” zadziwia.

„Bergoglio nie tylko nie potępia błędów obecnych czasów, mocno potwierdzając Prawdę Wiary Katolickiej – nigdy tego nie zrobił! – ale aktywnie stara się te błędy upowszechniać, promować, zachęcać ich zwolenników, szerzyć je w jak największym stopniu i organizować imprezy promujące je w Watykanie, jednocześnie uciszając tych, którzy te same błędy potępiają” – konstatuje hierarcha, podkreślając aktywny udział Watykanu w agendzie globalistów i big pharmy oraz indolencję wobec pro-aborcyjnych polityków i popieranie drogi synodalnej.

„Doszliśmy do tego, że nawet zwykli ludzie o niewielkiej znajomości zagadnień doktrynalnych rozumieją, że mamy papieża niekatolika, przynajmniej w ścisłym tego słowa znaczeniu – ze smutkiem podsumowuje były nuncjusz apostolski.

Motu proprio jest zerwaniem z „pobożną iluzją hermeneutyki ciągłości”, która jednoczyła nieudolnie dwie wykluczające się koncepcje eklezjologiczne. Jedna to doktryna Kościoła, druga  to „montiniańska celebracja eucharystyczna” z otwarciem na świat i porzuceniem misji zbawiania dusz.

Franciszek  wkracza w tryb „ideologicznego ekstremizmu”.

„Innym ważnym elementem tego pontyfikatu, doprowadzonym do skrajnych konsekwencji wraz z Traditionis Custodes, jest ideologiczny ekstremizm Bergoglio: ekstremizm, nad którym ubolewa w słowach, gdy dotyczy to innych, ale który ujawnia się w najbardziej gwałtownym i bezwzględnym wyrazie, gdy to on sam wprowadza go w życie przeciwko duchownym i świeckim związanym ze starożytnym obrządkiem i wiernym Świętej Tradycji”. Przeraża także dojmujące milczenie, Franciszka wobec lewicowych ideologii jak LGBT.

Duch soboru był „kościelnym rokiem 1789” z likwidacją „wszelkich śladów Tradycji”, ponieważ znający Tradycję demaskującą zakłamanie i herezje nauczania „posoborowego” Kościoła, zestawiając ją z prawdziwą nauką Kościoła.

By nie uwypuklać ontologicznej wyższości Mszy św. łacińskiej, zredukować krytykę  nowego rytu, zakazuje jej, określa ją jako dzielącą, skazuje na niebyt w katakumbach.

To nie „tradycjonaliści” są źródłem zamętu i konfliktów w Kościele, lecz „ci, którzy zamienili ortodoksję na herezję, a Świętą Ofiarę na braterską agapę”- mówi arcybiskup, tj. hierarchia trwająca przy rewolucji Soboru i zmianie Mszy Świętej, zakopując różnice między autentyczną naturą i duchem katolicyzmu a podnoszonym do rangi dogmatu „duchem soboru”.

Źródło: lifesitenews.com

[/et_pb_text][/et_pb_column][/et_pb_row][/et_pb_section]

2 komentarzy:
  1. metrios
    metrios says:

    Przecież na tronie Piotrowym miał zasiąść antychryst. Ale to chyba JESZCZE nie on. On przygotowane grunt.

    Odpowiedz
  2. Margot
    Margot says:

    Vigano powinien widzieć ze papież nie może być likwidatorem . Jeśli likwidator to nie papież . A jeśli ro dla niego papież to jego papież i powinien być mu posłuszny . Zwracają mu uwagę a on nie naprawia się wiec czy biskupi stanęli o poprosili go o wyniesienie się ? Nie wiec to żaden papież . Kto pod Papieżem to amen , amen taki sam . Jaki ojciec taki syn. Jął może być inaczej . Pni wszyscy da winni . Czemu co co z nim nie zgadzają się nie wystąpią tylko narzekają . Uczciwy człowiek miso się opowiedzieć . Dwóm panom służyć nie można . Ale ro wygodne . Prawda?? Wiec czyny się liczą bardziej od pustych słów.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *